Czy można odbyć spowiedź online?

Spowiedź to jeden z kluczowych katolickich sakramentów. Wiąże się on z całkowitym odpuszczeniem grzechów. Jednak nawet najbardziej wierzące osoby doświadczają takich komplikacji jak kompletny brak czasu czy przykucie do łóżka przez chorobę. W takich niezbyt dogodnych warunkach naturalnie nasuwa się pytanie – czy można odbyć spowiedź online? Poniższy artykuł skupi się na odpowiedzi na to pytanie.

Czy można wyspowiadać się przez Internet?

Wydawać by się mogło, że tak. Przecież rozmowa przez Internet niewiele różni się od tej na żywo, a dla Boga odległość to żadne ograniczenie. Zwłaszcza w pandemii rzekoma spowiedź online notowała olbrzymie zainteresowanie. Bowiem obowiązywały wtedy limity miejsc w świątyniach. Wiele osób bało się do nich chodzić w obawie przed zakażeniem. Zatem zastanawiały się, czy spowiedź online jest możliwa? Jednak na takie osoby czekało srogie rozczarowanie. Spowiedź online nie jest możliwa. Oczywiście można spotkać duchownych oferujących taki „sakrament”, jednak jest on całkowicie nieważny i nie wiąże się z odpuszczeniem grzechów. W świetle aktualnych przepisów kościelnych pytanie to jest zupełnie absurdalne.

Dlaczego spowiedź online nie działa?

Przede wszystkim dlatego, że nigdy nie została oficjalnie wprowadzona przez Kościół. Warunkiem poprawnego odbycia spowiedzi jest bezpośredni kontakt z kapłanem. Spowiedź niekoniecznie musi odbywać się w konfesjonale. Jednak niezbędne jest, aby odbywała się „na żywo”. Oprócz tego spowiedź online stwarza realne ryzyko naruszenia tajemnicy spowiedzi. Wystarczy zła wola kapłana czy pech w postaci na przykład ataku hakerskiego i wrażliwe informacje wpadną w niepowołane ręce. Internetową spowiedź można bowiem uwiecznić. Innym czynnikiem ryzyka jest samo połączenie internetowe. Jeśli w czasie udzielania takiego internetowego „sakramentu” dojdzie do jego przerwania, spowiadająca się osoba zostanie postawiona w bardzo niekomfortowej sytuacji. Jego przywrócenie może zająć sporo czasu, a w skrajnych przypadkach może okazać się zupełnie niemożliwe.

Dodatkowo taka działalność stwarza olbrzymie pole do popisu dla różnych oszustów. Przez Internet dużo łatwiej podać się za kapłana, niż w prawdziwym świecie. Fałszywi duchowni mogą wykorzystywać internetową „spowiedź” na przykład do wyłudzania pieniędzy od osób starszych. Kreatywność przestępców nie zna granic. Z kolei spotkanie oszusta w kościelnym konfesjonale graniczy z niemożliwością.

Jeśli nie online, to gdzie?

Zdarza się, że ktoś naprawdę chce się wyspowiadać, ale nie może. Jest zbyt chory, przebywa w niechrześcijańskim kraju, jest objęty lockdownem z powodu epidemii. W takich warunkach nie sposób skorzystać z pomocy katolickiego kapłana. Jednak przepisy kościelne są nieugięte – spowiedź online nie pomoże takiej osobie. Nasuwa się więc pytanie – co robić, jeśli chce się odpuszczenia grzechów, ale nie ma duchownego w zasięgu?

Odpowiedzią jest tak zwany akt żalu doskonałego. Jest to żal za grzechy będący owocem miłości do Boga w warunkach niemożności uzyskania zwyczajowej spowiedzi. Aby żal doskonały doszedł do skutku, należy, jak przed chwilą wspomniano, kochać Boga. Dodatkowym kryterium jest intensywne pragnienie uzyskania sakramentu spowiedzi. Żal doskonały mimo nieobecności kapłana zmazuje wszelkie grzechy, nawet ciężkie, w związku z czym ma taką samą moc, jak sakrament.

To właśnie żal doskonały jest jedynym zatwierdzonym przez Kościół sposobem odpuszczenia win bez asysty księdza. Właśnie takie rozwiązanie zarekomenduje każdy duchowny o dobrej woli i choćby jedynie podstawowej znajomości regulacji kościelnych. Więcej informacji z ust doświadczonego duchownego można poznać pod adresem https://isportal.pl/spowiedz-online-czy-jest-mozliwa. Jest to artykuł, w którym ksiądz z wrocławskiego Kozanowa w bardzo szczegółowy sposób krytykuje „spowiedź” za pośrednictwem Internetu, a także wyjaśnia, dlaczego nie ma ona jakiejkolwiek mocy. Proponuje także właśnie żal doskonały jako remedium na wyrzuty sumienia w warunkach braku dostępu do konfesjonału.